Do Trzech razy Polska – Moja Ziemio wyśniona… wystawa jubileuszowa w Oleskim Muzeum Regionalnymm

     Nie damy Śląska, oto pieśń  

                                             co dziś przez Polskę leci                                                                               

                                             za Górny Śląsk przelejem krew                                                                  

                                             my Polski wolne dzieci

                                            z Górnego Śląska pójdzie wróg

                                            Tak nam dopomóż Bóg

 

                                                           Tyś, Górny Śląsku, wolny już, Korony polskiej perło…

Jan Nikodem Jaroń „Rota Górnośląska”

„R

Obchody 100. rocznicy III Powstania Śląskiego wciąż trwają! A nasze plany i zamierzenia musiały ulec zmianie i ograniczeniom jakie niesie trudny czas ogólnoświatowej pandemii, dlatego obchody te mają nieco skromniejszy zasięg.

100 lat temu na Górnym Śląsku, który przez stulecia przynależał do różnorakich państwowości, wybuchło III Powstanie Śląskie, które  przypomina nam o potężnej sile narodowej świadomości i tożsamości, pielęgnowanej w domach niezależnie od granic, gospodarczych czy politycznych  interesów i narzuconych praw. Powstańcza walka o powrót do Polski piastowskiego Śląska cechowała się wyjątkową konsekwencją i skutecznością- toteż Powstania Śląskie to jedyne – obok wielkopolskiego – zakończone sukcesem polskie zrywy narodowe.

Ziemia te wyróżniała się  na tle innych polskich dzielnic historycznych, najdłuższym, bo sześciuset letnim okresem braku łączności politycznej z Polską. Ale Ślązacy zachowali duchową, kulturową oraz językową więź z rodakami, toteż Duch polskości przetrwał wśród jego mieszkańców, którzy za Polskę, utożsamianą z wolnością i wiarą, byli gotowi oddać życie. Nasze muzeum pragnie  upamiętnić  i uczcić   tę rocznicę uwypuklając szczególnie powstańczy rozdział Ziemi Oleskiej, na tle walk, które objęły całą Opolszczyznę.  18 maja 2021 r. w Oleskim Muzeum Regionalnym została otwarta   wystawa pt. „Pamięć i Wdzięczność w 100- lecie III Powstania Śląskiego” poświęcona tej wyjątkowej Rocznicy. Otwarcie to zaszczycili swoją obecnością: Wiceburmistrz Olesna Jerzy Chęciński, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej Jarosław Zalewski, Nadleśniczy Nadleśnictwa Olesno Grzegorz Kimla, Dyrektor Oleskiej Biblioteki Publicznej Ilona Gnacy, Dyrektor Powiatowego Centrum Rodziny Elżbieta Hadaś, Kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Sowczycach Katarzyna Balcerzak, Dyrektor PSP nr 3 Grażyna Lipińska, Zastępca Dyrektora PSP nr 1 Ewa Wystalska, Dyrektor PSP nr 2 Jerzy Jeziorowski, pracownik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu  Starostwa Powiatowego  w Oleśnie  Monika Nalichowska- Keler, Prezes Koła Filatelistów w Oleśnie Ryszard Szirch.  Ekspozycja prezentuje plansze Stowarzyszenia Sympatyków Odry Opole „Jedna Odra”  i  Stowarzyszenia „Biało-Czerwone Opole” oraz zbiory własne   muzeum. Celem tej wystawy  jest upamiętnienie wydarzeń, które rozegrały się na Górnym Śląsku w dwudziestoleciu międzywojennym i miały ogromny wpływ na historię Polski pierwszej połowy XX wieku. Niestety poziom wiedzy Polaków na temat powstań śląskich jest wciąż za  niski.

Dlatego też  Oleskie Muzeum Regionalne  prowadzi  specjalną kampanię informacyjną w postaci tej ekspozycji, artykułów  w lokalnej prasie i stronach internetowych. Planujemy prelekcje dla mieszkańców, zwłaszcza dla młodzieży. Muzeum przygotowało  okolicznościową prezentację, dostępną  na stronach  Urzędu Miejskiego oraz na  Facebooku Muzeum w Oleśnie.

Ukazano sytuację mieszkańców Górnego Śląska po zakończeniu I wojny światowej, która nie  rozwiązała problemów mieszkańców tej ziemi. W styczniu 1919 r. rozpoczęła obrady konferencja wersalska, która miała zadecydować  o przebiegu nowych granic w Europie – także między odradzającą się  Polską a pokonanymi Niemcami. Podpisany w czerwcu 1919 r. traktat wersalski z Niemcami nie przesądzał o losach Górnego Śląska. Ludność tej prowincji miała zadecydować o przynależności politycznej tego regionu poprzez plebiscyt. Jej werdykty zostały skorygowane przez wypadki na Górnym Śląsku. Panował tu stary porządek, wszystkie szczeble administracji były nadal niemieckie, w tym  policja i szkolnictwo. Wielu polskich mieszkańców Górnego Śląska z coraz większym natężeniem sygnalizowało  postulaty powrotu  tych ziem do tworzącego  się państwa polskiego. W związku z aresztowaniem śląskich przywódców Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska  i represjami  Niemców wobec ludności polskiej, których przejawem była m.in. masakra  w Mysłowicach, wybuchło samorzutnie 16 sierpnia 1919 r.  I powstanie śląskie pod wodzą Alfonsa Zgrzebnioka.  Powstanie trwające do 26 sierpnia 1919 r. objęło głównie powiaty pszczyński i rybnicki oraz część okręgu przemysłowego.

 

W lutym 1920 r. władzę nad obszarem plebiscytowym objęła Międzysojusznicza Komisja  Rządząca i Plebiscytowa powołana na mocy traktatu wersalskiego i umowy francusko-niemieckiej  w celu przeprowadzenia plebiscytu na Górnym Śląsku. Jej zadaniem i towarzyszących jej wojsk alianckich –  francuskich, angielskich i włoskich – było dopilnowanie prawidłowego przebiegu kampanii plebiscytowej i samego głosowania oraz utrzymanie porządku i spokoju. Na obszarze plebiscytowym wciąż panowały siejące terror bojówki niemieckie.  Po licznych aktach przemocy z ich strony   doszło do II powstania śląskiego  wymierzonego  w niemiecką dominację we władzach administracyjnych prowincji. Powstanie wybuchło z 19/20 sierpnia 1920 r. i trwało do 25 sierpnia 1920 r.  Miało na celu  zapewnienie bezpieczeństwa ludności polskojęzycznej. Objęło swym zasięgiem cały obszar okręgu przemysłowego oraz część powiatu rybnickiego.  W jego wyniku Polacy uzyskali dostęp do  tymczasowej administracji i nowych organów  bezpieczeństwa oraz  znacznie lepsze warunki do kampanii przed plebiscytem. Jednak kolejno po sobie następujące dwa Powstania Śląskie nie przyniosły rozstrzygnięcia. Zaostrzyła się sytuacja narodowościowa,  agitacja i walka przedplebiscytowa.

Wyniki plebiscytu, który odbył się w Niedzielę Palmową 20 marca 1921 r., ukazują przewagę proniemieckich nastawień w największych miastach regionu. Ogólny wynik ok. 60% głosów za Niemcami, 40 % głosów za Polską wskazywał na pozostawienie Niemcom niemal całego spornego terytorium. W Oleśnie na 3767 głosujących 3286 osób oddało głos za Niemcami, co stanowiło 87%, a 473 mieszkańców, czyli 13%, głosowało za Polską[1].  W pobliskich miejscowościach np. w Leśnej 80 % oddało głos za Polską, ponad 70 % głosów za Polką oddano w Świerczu, Borkach Małych,  Wysokiej, Kolonii Łomnickiej, Kadłubie Wolnym.[2] W powiecie oleskim ok. 32  % głosów oddano za Polską, ok. 68 % za Niemcami, 26,2% głosów oddali  emigranci. Zapis o dopuszczeniu do głosowania Górnoślązaków mieszkających za granicą Śląska wprowadzony został na życzenie Polski, ponieważ liczono na głosy Górnoślązaków z Belgii, Zgłębia Ruhry i Zagłębia Dąbrowskiego. W konsekwencji głosy tych ludzi zaważyły na wygraniu plebiscytu przez Niemcy, którzy sprowadzili na plebiscyt ponad 180 tys. emigrantów, zaś Polska tylko ok. 10 tys. emigrantów. Na wschód od Odry przeważały głosy oddane za Polską, toteż Korfanty postulował przyłączenie tych terenów do Polski, wzdłuż tzw. Linii Korfantego. Na terenie tym znajdowało się również Olesno, które w większości głosowało za Niemcami.  Międzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa na Górnym Śląsku, do której należało wytyczenie ostatecznej granicy, kierując się wynikami plebiscytu, postanowiła przyłączyć do Polski tylko ziemię pszczyńską i rybnicką. Przegrany  przez Polskę plebiscyt zadecydował o kolejnym trzecim już zrywie powstańczym na Górnym Śląsku, który rozpoczął się w nocy 2/3 maja 1921 r.   To  powstanie objęło również ziemię oleską. Ok. 40 tys. żołnierzy-powstańców zaskoczyło  rozmachem i tempem działania niemiecką Samoobronę Górnego Śląska – Selbstschutz Oberschlesiens SSOB.

Opanowano znaczne tereny. Formacje powstańcze były zespolone w trzech grupach:  w Grupie „Północ”, w Grupie „Wchód” i w Grupie „Południe”,  naczelnym dowódcą  został podpułkownik Wojska Polskiego Maciej Mielżyński,  od 6 czerwca dowództwo objął ppłk. Kazimierz Zenkteller.  3 maja powstańcy opanowali Katowice, Królewską Hutę, Bytom, Świerklaniec, Wodzisław, Rybnik, Jastrzębie-Zdrój, Pszczynę, Paruszowice, Tarnowskie Góry (z Tarnowskich Gór powstańcy wycofali się przekazując miasto żołnierzom francuskim). Na rozkaz dowództwa powstańcy  opuścili większe miasta i organizowali wokół  nich blokady – określane mianem cernowania. 4 maja zajęto Lubliniec, Gorzów Śląski, Zalesie, Toszek i Wysoką pod Olesnem. 5 maja Olesno, Łowoszów, Wojciechów, Stare Olesno, Zębowice, Ozimek,  6 maja Dobrodzień.  Na naszych ziemiach trwały operacje powstańczej Grupy „Północ”, liczącej niespełna 10 tys. ludzi, dowodzonej przez Alojzego Nowaka „Neugebauera”. Grupa „Północ” dzieliła się na trzy podgrupy: „Butrym”, „Linke” i  „Bogdan”[3]. Sztab mieścił się w Tworogu. Zadaniem tej grupy było opanowanie powiatów oleskiego, lublinieckiego i strzeleckiego oraz zamknięcie Niemcom od północy drogi do okręgu przemysłowego. Kluczowymi punktami na tym odcinku było Olesno, Dobrodzień, Fosowskie i Strzelce Opolskie.

5 maja Olesno zostało zajęte przez powstańców, stając się celem niemieckich ataków na północnym odcinku walk. Siły niemieckiej grupy „Nord”- podgrup: „Kreuzburg” i „Carlsruhe, uderzyły w kierunku Olesno – Lubliniec – Tarnowskie Góry w celu odcięcia powstańców od ich zaplecza w Polsce. Grupa „Nord” dowodzona przez ppłk. Grutznera zamierzała oskrzydlić Olesno w celu jego odbicia[4].  Od 8 do 12 maja kilkakrotnie Niemcy próbowali zdobyć miasto. 22 maja trzy kompanie batalionu „Rosenberg” zaatakowały Olesno, którego bronił 5 batalion porucznika Stanisława  Kaliny i 5 kompania I batalionu z podgrupy „Butrym” rozmieszczonych na dworcu kolejowym i na zachodzie miasta. Walki były zacięte. Niemcom udało wedrzeć się do miasta. Wycofujące się oddziały powstańcze wysadziły dworzec kolejowy w celu utrudnienia akcji niemieckiemu pociągowi pancernemu Grupy „Nord” operującemu z kierunku Kluczborka[5]. W godzinach wieczornych Olesno zaatakowały 6 i 7 kompania z batalionu kpt. Eberhardta. Powstańcom przybył z pomocą stacjonujący w Borkach Małych  pluton artylerii por. Westfalewicza w sile dwu dział górskich. Po stronie niemieckiej było 40 zabitych, po stronie polskiej 15. Kolejny atak batalionu Eberhardta i Loena nastąpił 27 maja i został odparty przez batalion por. Kaliny[6]. W nocy z 29 na 30 maja kolejne natarcie niemieckie odparł ostrzał artyleryjski por. Westfalewicza. 7 czerwca do Olesna wkroczyły wojska angielskie kończąc tym samym działania zbrojne w tym rejonie[7

 

Jak wyglądał teatr walk na obszarze wokół miast powiatu oleskiego ? Położenie Gorzowa Śląskiego[8] przekształciło miasteczko w jeden z punktów zbornych dla ochotników z Polski  pragnących wesprzeć walczących powstańców.  Gorzów Śl. był obsadzony liczną  grupą Niemców, którzy na atak powstańców odpowiedzieli silnym ogniem wstrzymującym natarcie. Dowódca oddziału powstańczego posunął się do fortelu, mianowicie wydał rozkaz  powstańcom wycofania się, okrążenia miasta i wejścia do niego z innej strony. Z relacji  uczestnika tych wydarzeń Pawła  Szulca:  „Udało się wykonać rozkaz. Wybuch czterech granatów na rynku wzbudził przewidywany skutek. Przestraszeni Niemcy, przekonani, że są w otoczeniu, rzucili się do bezładnej ucieczki i zajęcie miasta było już tylko formalnością[9]”. Gorzów Śl. zdobyła  4 maja powstańcza podgrupa „Butrym”. W dniach 12, 16 i 20 maja 1921 r. siły niemieckie próbowały ponownie opanować miasto, a w nocy 23 maja doszło do  silnej ofensywy.   Selbstschutz pomimo  zaciętego oporu powstańców z 2. batalionu Grupy „Północ” opanował Gorzów Śląski. Został on odbity w dniu 25 maja przez siły podgrupy „Butrym”, dowodzonej przez Feliksa Arjensteina. W rękach powstańczych miasto pozostało do zakończenia działań zbrojnych, mimo dalszych ataków niemieckich.

 

W rejonie Dobrodzienia walczyli powstańcy z podgrupy „Linke”, składającej się z mieszkańców tego regionu i stanowiącej silną jednostkę bojową liczącą ok. 1500 żołnierzy. Wsparci grupą Batalionu  Opolskiego Teodora Mańczyka[10], powstańcy opanowali: Łagiewniki Małe, Pludry i rozpoczęli ofensywę Dobrodzienia, którego broniło ok .600 żołnierzy Reichswehry i Selbstschutzu. Dobrodzień został opanowany przez powstańców w dniu 6 maja   po trzygodzinnym szturmie batalionów Karola Lubosa i Teodora Mańczyka, przy małych stratach własnych-zginęło 6 powstańców (20 rannych) i 20 Niemców (30 rannych).  Operację uwiecznił nieprzychylny powstańcom nauczyciel ze szkoły w Pludrach:  „Rankiem 5 maja duża ilość powstańców, wśród nich paru polskich legionistów w mundurach, tyralierą podeszła pod szkołę i stację kolejową, wszyscy uzbrojeni w karabiny. Nie natrafili na żaden opór. […] Później powstańcy podeszli pod dwór w Bzinicy Nowej, gdzie napotkali na opór. Paru powstańców poległo koło tej niedużej osady. Między zabitymi był robotnik Josef Koza z Pietraszowa. Po tym, jak powstańcy zewsząd otrzymali posiłki, obrońcy Bzinicy Nowej musieli stąd odejść. Wycofali się do Dobrodzienia. Ten zaś ze wszech stron otoczony przez około 4000 powstańców, został po gwałtownym ostrzale, rankiem następnego dnia, przez nich zdobyty. Dobrodzień nie mógł się długo bronić, bo brakowało broni i amunicji. Mimo to powstańcy mieli tu dużo zabitych, miasto tylko 1 mężczyznę i 1 kobietę[11”.  Mimo prób opanowania miasta przez Niemców, akcja zakończyła się fiaskiem,  a Dobrodzień pozostał w polskich rękach do chwili wygaszenia powstania.

Zacięte walki toczyły się w rejonie Zębowic już  w dniu wybuchu III powstania śląskiego z 2/3 maja 1921 r. Walczyły  tam dwie grupy: „Linke” i Butrym”, m.in.    IV kompania dowodzona przez  oleskiego powstańca Feliksa Stróżyka, wchodząca w skład IV batalionu oleskiego podgrupy „Butrym”[12]. Batalion ten przy współudziale IV baonu z Krotoszyna zajął w godzinach popołudniowych 5 maja 1921 r. Zębowice, aby utrzymać strategiczną linię kolejową Tarnowskie Góry – Fosowskie – Zębowice – Kluczbork – Byczyna- Poznań. W trakcie walk o Zębowice, od 5 maja do 11 czerwca powstańcy  otrzymali dostateczne zaopatrzenie w broń transportowaną z Lublińca. Uformowano linię frontu przebiegającą w powiecie oleskim przez Uszyce-Zdziechowice – Gorzów Śląski – Kozłowice – Stare Olesno – Zębowice. Zadaniem powstańców na tym odcinku frontu była „walka o szyny”[13], mająca na  celu odcięcie Niemcom drogi z północy do okręgu przemysłowego.  Niemcy zamierzali przerwać front, aby uderzyć na tyły podgrupy „Butrym” i oskrzydlić powstańców broniących Góry Świętej Anny.  21 maja   dwa niemieckie bataliony „Guttentag” i „Rosenberg” zaatakowały  siły powstańcze pod Radawiem, na przystankach w Szumiradzie, Kamieńcu, pod Malinowem i Knieją. Na parę godzin powstańcy utracili dworzec w Zębowicach, jednak  po wprowadzeniu do akcji pociągu pancernego „Zygmunt Powstaniec”  odzyskano go[14]. W rękach Niemców pozostały tory kolejowe na północ od Zębowic.  W ten sposób przerwany został  kontakt między podgrupą „Linke” i „Butrym”. 22 maja  powstańcy z kierunku Dragania – przysiółka w Pruskowie- uderzyli na Niemców i zdołali odbić tory. Wysadzono most. 25 maja  niemieckie bataliony „Guttentag” i „Lublinitz” uderzyły na Zębowice, Prusków, Knieję i Łąkę[15]. Sytuacja była ciężka dla powstańców, dopiero interwencja pociągu pancernego „Nowak” dowodzonego  przez  por. J. Horsta pozwoliła powstańcom na odzyskanie dworca i zdobycie majątku w Malinowie[16]. W godzinach popołudniowych  teren walk wizytował w towarzystwie szefa sztabu grupy „Północ” dyktator powstania Wojciech  Korfanty.  Zjawił się w Zębowicach osobiście, zagrzewając powstańców do walki. Przebywał w zajętej przez insurgentów  rezydencji właścicieli Zębowic[17].  27 maja,  wobec przeważającej przewagi liczebnej, powstańcy ustąpili z dworca. Jednak  Niemcom nie udało się wejść do Zębowic. Do 2 czerwca  nie prowadzono walk w tym rejonie.  2, 3 i 5 czerwca   kilka kompanii batalionu „Guttentag” walczyło z kompanią  z batalionu por. Karola Brandysa.  6 czerwca  Niemcy, używając podstępu, przystąpili do walki. Mianowicie wywiesili białą flagę, a po zbliżeniu się do ich stanowisk powstańców otwarli ogień  z karabinów maszynowych, zadając im dotkliwe straty. Dopiero interwencja pociągu pancernego umożliwiła powstańcom odwrót[18]. Bezskuteczne natarcie Niemcy  powtórzyli 8 czerwca, było ono  poprzedzone przygotowaniem artyleryjskim. Gdy wdarli się do Zębowic, przerzucono w rejon wsi nowo uformowany batalion tarnogórski, który zajął Osiecko i Kadłub Wolny[19].  Niekorzystny dla powstańców był fakt, że alianci wydali rozkaz zabraniający używania w walkach pociągów pancernych.    11 czerwca ostatnie uderzenie  na Zębowice  przypuściły batalion „Guttentag” i 4 kompania Batalionu „Hindenburg”. Dwie kompanie IV batalionu Brandysa  zostały ze wsi wyparte. Wycofujący się powstańcy wysadzili jedno skrzydło pałacu wraz z wieżą[20]. W związku z przewidywanym rozejmem przegrupowano oddziały powstańcze. Wycofały się one do lasu między Zębowicami a Szemrowicami, w ich miejsce mieli wkroczyć alianci. Jednak wkroczyli Niemcy i zaczęli represjonować mieszkańców. Z obawy przed aktami terroru ze strony Niemców oleski batalion, wsparty baonem Młota, przystąpił do ataku w godzinach wieczornych[21]. Zaskoczeni Niemcy ponieśli  duże straty, do godz. 23 walczono w strugach ulewnego deszczu. Po ściągnięciu batalionu „Hindenburg” z Kluczborka powstańcy wycofali się, tracąc 15 zabitych i 68 rannych. 14 czerwca opuścili całkowicie Zębowice i wycofali się zgodnie z rozkazem dowództwa do Dobrodzienia. W walkach na odcinku Zębowice- Prusków zginęło  100 bojówkarzy Selbstschutzu. Wśród poległych powstańców było 3 młodych kadetów ze Lwowa – 16-letni Henryk Czekaliński, 18-letni Zbigniew Pszczółkowki  i  17-letni Zbigniew Zaczyński[22].  W III powstaniu w okolicy Olesna walczyło Orlę Lwowskie Władysław Targalski.

9 maja powstańcy ustąpili ze Starego Olesna po zaciętej walce. Zdobyli Kiełbasin i Wędrynię. 14 maja zacięte boje prowadzono pod Starym Olesnem i  Wędrynią. Współorganizatorem walk w rejonie Starego Olesna w I batalionie 8 pułku  tarnogórskiego był Wacław Mencel, a jego brat Mieczysław Mencel poległ w walkach o Stare Olesno[23].   20 maja lokalne starcia zbrojne miały miejsce  w okolicy Chudoby, którą powstańcy utracili. 21 maja trwały zacięte walki w rejonie Wędryni, Kiełbasina i Olesna. 22 maja 5 kompania batalionu M. Ważewskiego opanowała Stare Olesno, ale  została z niego wyparta wieczorem po ciężkiej walce przez 6 kompanię Michaela i 7 kompanię Klemma z batalionu Eberhardta[24]. Trwały walki pod Wysoką, batalion Michała Zakrzewskiego z podgrupy „Butrym” walczył z oddziałami grupy taktycznej „Carlsruhe” w ramach uderzenia sił Gruppe „Nord” zmierzającej do oskrzydlenia i zajęcia Olesna[25]. Ostatecznie oddziały niemieckie wycofały się. Ponownie 30 maja walczono w rejonie Wysokiej.  Straty niemieckie wyniosły 27 poległych i ok. 100 rannych, straty powstańców – 15 poległych i 60 rannych[26. W Warłowie walczył Ludwik  Dylka [27]. 3 czerwca toczyły się intensywne walki w okolicy Boroszowa[28 W powiecie oleskim walczyło 1080 powstańców uzbrojonych w 1200 karabinów i rewolwerów, 38 ciężkich i lżejszych karabinów  maszynowych, 2 600 granatów ręcznych oraz dysponowali 23 samochodami  i motocyklami[29

Na terenie Olesna i powiatu oleskiego  znaleźć można szereg miejsc pamięci związanych z wydarzeniami, które rozegrały się podczas III Powstania  Śląskiego.  Pomnik Powstańców Śląskich na oleskim cmentarzu komunalnym jest świadectwem tamtych burzliwych lat. Nad grobem powstańców: Bukowskiego, Franciszka Dragona, Piotra Marona, Józefa Stebinskiego, Michała Wyrwicha i Józefa Mazura i sześciu nieznanych z nazwiska w 1971 r. wzniesiono monument z napisem „Cześć i chwała powstańcom śląskim”. Na tym samym cmentarzu znajduje się grób oleskiego powstańca Feliksa Stróżyka. Powstańcy Śląscy patronują Publicznej Szkole Podstawowej nr 3 i jednej z ulic Olesna. Oleska Biblioteka Publiczna nosi imię powstańca i poety Jakuba Alberta Pieloka. Ulica Izydora Murka przypomina tego wybitnego działacza propolskiego i uczestnika powstania oleskiego, zabitego w 1919 r. na Wypychowie w Kadłubie Wolnym. Jedna z ulic Olesna nosi imię ks. Pawła Kuczki,  wybitnego działacza propolskiego i organizatora kampanii plebiscytowej na terenie Oleskiego.

W Łomnicy  na cmentarzu parafialnym zachowała się mogiła dwóch powstańców III Powstania Śląskiego, a  w Sowczycach na cmentarzu parafialnym mogiła nieznanego uczestnika tego powstania.

W Dobrodzieniu znajduje się  głaz upamiętniający Powstania Śląskie przy  ulicy  Oleskiej  7 oraz  zbiorowa mogiła powstańców na cmentarzu parafialnym.

W Zębowicach wzniesiono pomnik  na placu szkolnym oraz głaz z tablicą w centrum wsi.

W Gorzowie  Śląskim  znajduje się  mogiła zbiorowa 11 powstańców na cmentarzu komunalnym,

Celem obchodzonej rocznicy jest ukazanie znaczenia Powstań Śląskich jako ważnych wydarzeń polskiej historii, a także istotnych elementów zbiorowej pamięci narodowej. III Powstanie Śląskie, podobnie jak powstanie wielkopolskie, zakończyło się sukcesem. Dzięki niemu Polska wymogła na komisji korzystniejszy podział Śląska. Podział Górnego Śląska Rada Ambasadorów zatwierdziła  20  października 1921 r. Niemcy otrzymały 71%, Polska 29% obszaru, w tym dość uprzemysłowionego. Przyznano Polsce ok. 1/3 obszaru plebiscytowego – powiaty pszczyński, rybnicki, katowicki, królewsko-hucki, świętochłowicki, tarnogórski, lubliniecki i część bytomskiego,  ok. 50 % hutnictwa i 76 % kopalń węgla. Większość przemysłu pozostała pod polską kontrolą, co zapoczątkowało nowoczesny rozwój gospodarczy II Rzeczpospolitej.  W walce o Polski Górny Śląsk zapisali się także  znacząco mieszkańcy Ziemi Oleskiej. Winniśmy im Pamięć i Wdzięczność!

 

Ewa Cichoń

 

[1] Encyklopedia Powstań Śląskich, pod red. Franciszka Hawranka, Opole 1982, s.697-698.

[2] Tamże.

[3] Encyklopedia Powstań…, s. 163.

[4] Encyklopedia Powstań…, s. 354.

[5] Tamże.

[6] Tamże.

[7] Trzecie powstanie śląskie w Oleśnie i jego okolicy, Olesno 2011, s. 8. 8 czerwca niechlubnego czynu się dopuścili Anglicy, po dobrowolnym opuszczeniu miasta przez powstańców – wpuścili do niego 100 uzbrojonych bojówkarzy niemieckich. Dnia 10 czerwca do wsi Wysoka wkroczył niemiecki oddział wojskowy, który zabił dwóch powstańców i okradł z mienia miejscowych Polaków.

[8] Bliskość granicy z odradzającą się Polską.

[9] Powstaniec Śląski. Jednodniówka z okazji 40. rocznicy III Powstania Śl. Opole 4.VI.1961 r, źródło muzeumpowstanslaskich.pl.

[10]  3 maja powstańcy opanowali Ozimek , ale  wojska francuskie wymusiły wycofanie się powstańców z Ozimka.

[11] E. Goszyk, PLUDRY. Zarys historii miejscowości do roku 1945, Dobrodzień 2006.

[12]  Encyklopedia Powstań…, s. 652.

[13] Z. Jasiński, Zębowice, „Głos Olesna” 1974, nr 9, s. 51.

[14]  Encyklopedia Powstań…, s. 652.

[15  Z. Jasiński, Zębowice…, s. 52.

[16] Tamże.

[17] S. Spychalski, Przyczynek do historii polskości w powiecie oleskim okresu międzywojennego, „Głos Olesna” 1969,  nr 4, s. 53.

[18] Z. Jasiński, Zębowice…, s. 52.

[19] J. Wyglenda, Plebiscyt i powstania śląskie, Opole 1966, s. 223.

[20] Z. Jasiński, Zębowice…, s. 53.

[21] Tamże.

[22] E. Cichoń, m. Dedyk, Wielka księga Ziemi Zębowickiej, Zębowice 2010, s. 80.

[23] https://muzeumslaskie.pl/pl/powstancy-slascy-wykaz-wspoltworzony-rodziny/ Wacław i Mieczysław byli   synami Stanisława i Antoniny z domu. Stodolna, urodzonymi w Biskupicach Szalonych. 

[24] Encyklopedia Powstań…, s. 526.

[25] Encyklopedia Powstań…, s. 632.

[26] Tamże.

[27] https://muzeumslaskie.pl/pl/powstancy-slascy-wykaz-wspoltworzony-rodziny/

[28] J. Kucharczak, Bój nad Wysoką, „Głos Olesna”, 1971, nr 6, s. 129-133.

[29] Maciej Mielżyński „Nowina-Doliwa”, Wspomnienia i przyczynki do historii III Powstania Górnośląskiego, Mikołów 1931, s 5.