Nowa wystawa w muzeum

untitled181125_412955248779518_1164677132_n424433_412955582112818_530273481_nfhg672

16 stycznia 2012 r. miało miejsce otwarcie wystawy „Płonąca kolekcja – wystawa zapalniczek Piotra Polaczka” w Oleskim Muzeum Regionalnym. Prezentowane na niej zbiory oleskiego kolekcjonera Piotra Polaczka są imponujące. Liczą one ponad 2 tysiące zapalniczek z różnych rejonów świata i z różnych okresów historycznych. Na wystawie wyeksponowano zapalniczki z Europy, Stanów Zjednoczonych i Australii, od najstarszych z okresu międzywojennego i z czasów II wojny światowej po współczesne. Mieszkający w Oleśnie Piotr Polaczek od 18 lat realizuje swoje hobby, tworząc prywatną kolekcję zapalniczek, które sam kupuje, wyszukuje lub otrzymuje w prezencie od znajomych. Zgromadzona kolekcja zajmuje znaczną część jego mieszkania, a poprzez tę wystawę została udostępniona mieszkańcom Olesna. Znajdują się tam zapalniczki o przeróżnych kształtach: pistolety, figurki zwierząt, puszki piwa, telefony komórkowe, flakony na perfumy, samochody, granaty, zabawki…
Na wystawie ukazano także historię ognia, zapałek i zapalniczek. Pierwszą zapalniczkę zwaną Lampą Döbereina skonstruował w 1823 r. Johann Wolfgang Döbereiner. Bazowała ona na zjawisku samorzutnego zapalania się wodoru w obecności gąbczastej platyny. Obecnie najczęściej spotykane są zapalniczki zasilane benzyną lub skroplonym gazem. Zapalniczki benzynowe często określane są w Polsce mianem zapalniczek zippo, od firmy Zippo, która zasłynęła ich produkcją. Zapalniczki takie uzyskują płomień w wyniku spalania benzyny, przechowywanej w absorbującym materiale, a wydobywanej na zewnątrz przy pomocy knota od razu po otwarciu zapalniczki. Gasi się je poprzez zamknięcie, a zapalane są przy użyciu krzesiwa. Są to zapalniczki, które można wielokrotnie napełniać. Z kolei zapalniczki gazowe spalają butan, przechowywany wewnątrz zapalniczki w stanie skroplonym. Gaz wydostaje się na zewnątrz zazwyczaj dopiero po naciśnięciu specjalnego przycisku. Otwiera się wtedy zaworek zbiornika z gazem, a ciśnienie powoduje jego wyrzucanie i mieszanie się z powietrzem. Zapalniczkę gasi się poprzez zwolnienie przycisku, które powoduje zamknięcie zaworu i odcięcie dopływu gazu. Dostępne są zarówno zapalniczki jednorazowe, jak i takie, które można napełniać. Często spotykane są również zapalniczki, wykorzystujące do uzyskania zapłonu iskrę elektryczną. Do jej uzyskania najczęściej wykorzystywana jest piezoelektryczność, a dużo rzadziej inne źródła potencjału (np. akumulatory). Zapalniczki takie odporne są na wilgoć i używa się ich łatwiej niż gazowych zapalniczek z krzesiwem, gdyż do ich uruchomienia wystarczy wciśnięcie jednego przycisku.
Zanim zaczęto używać zapalniczek korzystano z zapałek. Pierwsze zapałki wynaleziono w 508 r. w Chinach. Składały się one z patyka sosnowego z główką z siarki. Pierwsze zapałki w Europie wykonał w 1805 r. w Paryżu Jan Christian Chancel. Ich zapalenie następowało przez zanurzenie końca specjalnie spreparowanej drewnianej drzazgi w stężonym kwasie siarkowym. W 1826 r. angielski aptekarz John Walker wynalazł zapałki składające się z chloranu potasowego, siarczku antymonu i krochmalu. Zapalały się przez potarcie o papier ścierny z powierzchnią wykonaną z mielonego szkła. W 1833 r. Anglik S. Jones zaczął produkować w Londynie zapałki fosforowe. W 1893 r. – Schwierung wynalazł zapałki, zapalające się o każdą powierzchnię (składające się z ołowianu potasowego K4PbO4 i fosforu czerwonego).
Od zarania dziejów człowieka na ziemi ogień był postrzegany jako coś wyjątkowego. Chronił przed zimnem, służył do przygotowania pożywienia, odstraszał zwierzęta i wrogów, oświetlał ciemności, a przez to dał początek wierzeniom religijnym. W różnych kulturach i epokach przypisywano mu znaczenia symboliczne; był np. symbolem życia, energii witalnej, pierwiastka męskiego. Ogień bywał też źródłem katastrof: pożarów, stąd – oprócz symboliki pozytywnej – bywa w różnych kulturach symbolem gwałtowności wzbudzającej grozę. Dla Indoeuropejczyków ogień to symbol podboju natury przez człowieka, bowiem zwierzęta nie potrafią rozniecić ognia. Wynalezienie sposobu podtrzymywania ognia, a później jego wzniecania sprzyjały rozwojowi życia społecznego. W epoce brązu kult ognia związany z kultem solarnym przyczynił się do zmiany obrządku pogrzebowego. Pochówek szkieletowy zastąpiono ciałopaleniem. Wierzono, że ogień, spalając zwłoki ludzkie, dokonuje ich transformacji, a dym unoszący się ze stosu pojmowano jako medium duszy.
W starożytnych Indiach Ariowie czcili ogień jako dawcę życia i siłę zdolną zniszczyć świat w kosmicznym pożarze. Najważniejsza ofiara Ariów, agni-hotra, była związana z ogniem. Do dzisiaj hinduiści, i nie tylko oni, wlewają ofiarę (najczęściej w postaci roztopionego masła) do domowego paleniska. O znaczeniu ognia świadczy fakt, że małżeństwo zawarte w obliczu ognia uchodziło za nierozerwalne. To z Indii pochodzi pogląd, że asceza (tapas) jest ognista, doświadczana w postaci trawiącego ognia. Słowo tapas oznacza „być gorącym”, „być żarliwym”, „płonąć”, „niszczyć”, „palić”, „odczuwać ból” i w szczególny sposób wiąże się z wytrwałą ascezą. Jedną z form tradycyjnej indyjskiej ascezy jest wielogodzinna medytacja w upał w środku czterech (albo pięciu) ognisk. Według Dharmaśastry Wasiszthy świat Brahmy osiąga się poprzez wejście w ogień.
Stary Testament jest pełen symboliki dotyczącej ognia. W Biblii dominuje przekonanie, że Bóg (Pwt 4.24), aniołowie (Wj 3.2) i jego słudzy (Ps 104.4), mają naturę ognia. Raju ziemskiego strzegą ognisty mur i ognisty miecz. Jahwe objawił się Mojżeszowi w płonącym krzewie (Wj 3, 1-4) i zstąpił na górę Synaj „w ogniu” (Wj 19.18) oraz prowadził Izraelitów przez pustynię pod postacią słupa ognia. Bóg manifestował swoją chwałę w ogniu (Wj 24:17). Przyjmował ofiary przez całopalenia. Ogień jest symbolem ostatecznego sądu i kary dla niewiernych (Ap 19:20 ; 20:10-14).
W starożytnej Persji czczono głównego boga i stwórcę świata Ahura Mazdę pod postacią ognia płonącego w świątyniach. Kult ognia jako najczystszego twóru boga pełni szczególnie znaczącą rolę w do dziś praktykowanej perskiej religii Zaratustry. Magowie wierzyli, że opanowanie ognia da im władzę nad bogami i demonami mającymi ognistą naturę, oraz nad ludzkimi emocjami o równie „ognistym” charakterze. Każdego ranka magowie pozdrawiali wschodzące słońce jako symbol najczystszego ognia, a gwieździe i płomieniowi, w których się on objawiał, składano hołdy godne bogów.
W mitologii greckiej Prometeusz wykradł bogom ogień i nauczył ludzi, jak go używać. Także bogowie greccy, np. Tyfon czy Artemida, jawili się w ognistych epifaniach. Olimpias (Olimpiada) po ognistej epifanii Zeusa poczęła Aleksandra Wielkiego. Kasandra w Agamemnonie Ajschylosa w wyniku ognistej epifanii Apolla została przez niego pochwycona i porwana. Menady z Bachantek Eurypidesa miały ogniste epifanie Dionizosa. Ino z Prometeusza w okowach Ajschylosa w stanie ekstatycznym czuła wewnętrzny ogień. Ogień buchał z ust proroka i cudotwórcy Eunusa, kapłana bogini syryjskiej Atargatis, opisanego przez Diodora Sycylijskiego. Bogini Tetyda dzięki kąpieli w ogniu usiłowała zapewnić nieśmiertelność swojemu synowi Achillesowi. Boginią ogniska domowego była Hestia. W starożytnej Grecji każde nowo narodzone dziecko, piątego dnia po urodzeniu, obnoszono dookoła ogniska, oddając je Hestii w opiekę. Matka panny młodej rozpalała pierwszy raz ogień w nowym domu płomieniem pochodzącym z jej świątyni. Gość, przychodząc do domu, gdzie nie był mile widziany, musiał złapać się krawędzi ogniska i odtąd gospodarze nie mogli mu nic zrobić. W kulturze helleńskiej cześć oddawano Feniksowi – ptakowi o pięknym złoto-purpurowym upierzeniu, śpiewającemu melodyjnym płaczliwym głosem, który swoim wyglądem przypominał ogień. Był on potężnym symbolem transformacji, ponieważ gdy spłonął, na nowo zmartwychwstał; stąd powiedzenie: „odrodzić się jak feniks z popiołów”. W antycznej Grecji piorun był symbolem siły i władzy. Bogowie karali nimi ludzi i zsyłali pioruny na Ziemię.  Wierzono, że za błyskawicami stoją zagadkowe czarodziejskie moce i siły niebieskie. Greckim władcą błyskawic był Zeus, którego atrybutem były złote pioruny.
Greccy filozofowie zgłębiali symbolikę ognia. Heraklit z Efezu, któremu przypisuje się sformułowanie myśli, że wszystko płynie „panta rei”, za zasadę wszechrzeczy uznał właśnie ogień (choć nie należy tego rozumieć dosłownie, inaczej niż dla fizyków jońskich ogień jest dla Heraklita tylko symbolem arche): Świat jest i będzie wiecznie żyjącym ogniem zapalającym się według miary i według miary gasnącym. Heraklit twierdził, że symbolem zmienności, dynamiki, powstawania i ginięcia, konfliktu i walki jest wieczny ogień, który jako błyskawica stanowi przyczynę i rozumnie kieruje całością wszechrzeczy. Demokryt z Abdery uważał, że bogowie powstają z wiru ognistych atomów i jawią się ludziom dysponującym specjalnymi umiejętnościami jako symulakry – obrazy.
W starożytnym Rzymie rozwijał się kult Westy – bogini domowego ogniska. Kapłanki usługujące w świątyni Westy, tzw. westalki strzegły i podtrzymywały wieczny ogień w świątyni jej poświęconej. Ogień reprezentował samą boginię Westę. Za dopuszczenie do wygaśnięcia ognia odpowiedzialnej za to westalce wymierzano karę chłosty, a nawet zamurowywano ją żywcem. Rzymski Jowisz utożsamiany z greckim Zeusem był bogiem dziennego nieboskłonu, burzy i piorunów. Jego atrybutem był piorun. W Rzymie wiązano obłęd z ogniem. Sądzono, że przyczyną obłędu jest nawiedzenie głowy, a zwłaszcza mózgu, przez szalejącego, ognistego daimona (łac. genius). Plautus pisał w Punijczyku, że „mózg [szaleńca] staje teraz w ogniu”, a Wergiliusz w Eneidzie pisał, że „z płomiennej mu twarzy iskry lecą, blask w oczach namiętnych się żarzy”.
W Cesarstwie Bizantyjskim używano tzw. greckiego ognia, którego produkcja i skład otoczone były tajemnicą. Za jej ujawnienie groziła kara śmierci. Prawdopodobnie była to mieszanina oleju lub ropy naftowej i smoły, siarki, saletry, soli kamiennej, żywicy i palonego wapna. Cechą charakterystyczną tej mieszaniny był zapłon przy kontakcie z wodą morską, co zawdzięczał zawartości wapna palonego, którego reakcja z wodą wytwarza duże ilości ciepła. Ogień grecki zapalał się dzięki temu, że na końcu rur, którymi był wyrzucany w kierunku wrogiego okrętu umieszczano źródła ognia (np. pochodnie). Dawało to podobny efekt, jak uruchomienie spray`u przed zapaloną zapalniczką. Sądzić także można, że ogniem greckim określana była ropa naftowa rozrzucana na okręty wroga niczym koktajle Mołotowa.
Słowianie podkreślali kreacyjne znaczenie ognia, co wyrażali w określeniu: „krzesać ogień”, a znaczyło to dla nich „wskrzeszać”.”, Słowiański Perun był bogiem piorunów, błyskawic i grzmotów. Bronią Peruna w tradycji bałtosłowiańskiej jest kamienny piorun, zwany strzałą bożą, piorunową strzałą lub piorunowymi prątkami. Thor był jednym z głównych bogów nordyckich, odpowiednikiem południowogermańskiego Donara. Czczony był jako bóg burzy, piorunów, sił witalnych oraz rolnictwa.
Chrześcijaństwo jest pełne symboliki ognia. Jezus w Ewangelii św. Łukasza (12.49) mówi: „Ogień przyszedłem rzucić na ziemię”. W Apokalipsie ogień utożsamiany jest z karą boską. Te nawiązania sprawiają, że ogień często bywa uznawany za atrybut boga i znak jego obecności. W dzień Pięćdziesiątnicy zesłanie Ducha Świętego usymbolizowane zostało przez ogniste języki (Dz.Ap.2:3). W Wielką Sobotę przed kościołem kapłan krzesze ogień i wypowiada słowa modlitwy, w której Chrystus nazywany jest „prawdziwym kamieniem węgielnym”, udzielającym wiernym „ognia światłości”. Ogień jest symbolem Chrystusa, a iskra, wykrzesana w ten wieczór, oznacza Jego wyjście z grobu i przejście do odmiennego życia. Od poświęconego ognia zapala się świecę paschalną, od paschału – po wniesieniu do kościoła – wszystkie lampy i świece w ciemnej do tego momentu świątyni. Rozpoczyna się msza św., po zakończeniu której wierni, jeżeli mają taką możliwość, zanoszą poświęcony ogień z płonącymi świecami do swoich domów; dawniej zapalali od niego wygaszone wcześniej w domach światła, a nawet paleniska w piecach.     Każdego roku w Wielką Sobotę tłumy wiernych gromadzą się w Bazylice Grobu Świętego w Jerozolimie, ponieważ tego dnia z Nieba zsyłany jest ogień, który zapala świece w bazylice. Przez wyznawców kościoła prawosławnego „Cud Świętego Ognia” nazywany jest „największym ze wszystkich cudów chrześcijańskich”. Cud ten dokonuje się corocznie, dokładnie o tym samym czasie, w ten sam sposób i w tym samym miejscu. Patriarcha wchodzi do Kaplicy (zwanej Anastasis – czyli Zmartwychwstanie) z dwiema zgaszonymi świecami. Patriarcha klęka przed kamieniem, na którym Chrystus został złożony po śmierci i wypowiada słowa modlitwy, w czasie której dokonuje się cud. Niebieskawe, trudne do opisania światło, jakby wypływa ze środka skały i po jakimś czasie zapala zgaszone lampki oliwne i świece Patriarchy. To światło to „Święty Ogień”, który następnie przenosi się na wszystkich obecnych. Niektórzy chrześcijańscy eremici pustynni w magiczny sposób gasili ogień albo rzucali się w płomienie, co traktowali jako formę ascezy. Niektórzy mieli ogniste objawienia bóstwa. Mistycy chrześcijańscy, np. Beatrycze z Nazaretu w wizji ujrzała „ognisty oszczep Pana”, który przebił jej duszę. Flamandzka mistyczka Hadewijch miała wizję Miłości, z której oczu wylatywały ogniste miecze, a z ust pioruny i błyskawice. Św. Teresie z Avila anioł przebił serce ognistą włócznią, wyciągając jej na wierzch wnętrzności – słynna ekstaza św. Teresy w wizji Berniniego. Katarzyna ze Sieny pisała: „Moją naturą jest ogień”. Pio Forgione, późniejszy święty katolicki, w 1918 roku w wizji ujrzał, że jakaś postać wyciągnęła na wierzch ognistą dzidą jego wnętrzności, a on czuł, że jego ciało i umysł płoną. Angelus Silesius stwierdzał: „Bóg jest ogniem we mnie, a ja w Nim jasnością”. Filozof, matematyk i fizyk Blaise Pascal
w swoim Memoriale, będącym zapisem przeżycia z 23 listopada 1654, pisał: „Ogień, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka, Bóg Jakuba, nie filozofów i uczonych”.
Obecnie, w czasach cyfryzacji, słowo „ogień” nabrało nowego znaczenia, nawiązującego wszelako do staroindyjskiej tradycji mandalicznej. Jako chcący wejść do centrum mandali musiał przejść przez krąg ognia, tak różne sieciowe „ściany ognia” (Firewalls) to zapory mające blokować wirusy, chcące się zagnieździć w systemach komputerowych. W Chinach Great Firewall of China pełni dodatkowo rolę cenzorską, nie dopuszczając do komputerów osobistych treści uznanych przez władze za wrogie. Na wystawie, czynnej od 17 stycznia do 8 marca, można zobaczyć 1200 zapalniczek oleskiego kolekcjonera. Zapraszamy.

Ewa Cichoń

663 664 665 666 667 668 669 670 671 673 674 674 675 677 678 679 680 681 682