Bez nich świat nie istnieje, bez nich nie ma roślin, owoców, warzyw, życia. Statystyki podają, że tym najbardziej pracowitym owadom zawdzięczamy aż 75% światowej produkcji żywności. To pszczoły, które jako bardzo stary gatunek pojawiły się ok. 100 milionów lat temu. Odnajdywano bursztyny z zatopionymi w ich wnętrzu protoplastami dzisiejszej pszczoły miodnej. Rozpowszechniły się niemal na całym świece-gdzie żyje ok 20 000 gatunków pszczół, a w Polsce występuje obecnie ponad 450 gatunków. A kiedy człowiek pierwszy raz zdecydował się skorzystać z obecności pszczół i wytwarzanego przez nie miodu? Najstarsze znalezisko w postaci malowidła skalnego na terenie dzisiejszej Hiszpanii ukazuje kobietę wybierającą miód z pszczelego gniazda do dzbana, pochodzi ze schyłkowego paleolitu ok. 11 tys. lat temu. Najstarsze środkowoeuropejskie znane odkrycie zaplatanej barci liczy niemal 2000 lat i zostało dokonane w północnych Niemczech. Ceniono już w starożytności wartości odżywcze, smakowe i lecznicze miodu o czym świadczą opisy Hipokratesa, Platona czy Arystotelesa.
Pszczelarstwo, hodowla pszczół wywodzi się od bartnictwa -pszczelarstwa leśnego -zajmującego się hodowlą pszczół tzw. borówek w specjalne w tym celu naturalnych lub wydrążonych dziuplach drzew zwanych barciami, najczęściej na dębach i sosnach, rzadziej na grabach, bukach czy lipach. Zbieraniem miodu zajmowali się bartnicy lub bartodzieje, których profesja była dziedziczna. Byli zrzeszeni we własnych cechach. W Polsce piastowskiej jedynie bartodzieje mieli przywilej dostarczania miodu na dwór królewski i książęcy. Do barci wspinano się przy pomocy leziw (specjalnych powrozów) czy drabin. Wysoko umieszczona barć była naturalnym miejscem dla pszczół, bartnik nie musiał się troszczyć o to, aby pszczoły nie uciekły. Barcie leśne były wydajniejsze niż ule ponad dwudziestokrotnie, ponieważ pszczoły wylatujące z dużej wysokości miały większy zasięg lotu niż pszczoły z ula postawionego na ziemi. Szczytowy rozwój tej profesji przypada w Polsce na XVI/XVII w. Garniec miodu (ok. 4 litry) kosztował tyle co krowa, miód był produktem pożądanym i drogim, bo był jedynym znanym w Europie dostępnym słodkim produktem. Cukier trzcinowy znany od czasów wypraw krzyżowych importowano ze Wschodu w niewielkich ilościach i trafiał tylko na stoły najbogatszych, głównie w Europie zachodniej. Za zniszczenie barci i rojów w XVII-wiecznej Polsce karano nawet przez powieszenie.
Obecnie pszczoły utrzymywane są w ulach, których początki sięgają końca XVIII w. W ich rozwój ogromny wkład miał bliski naszemu regionowi ks. dr Jan Dzierżon. Zbiór uli tworzy pasiekę. Hodowla pszczół wymaga całorocznego nakładu pracy. Pozyskuje się miód, wosk, kit pszczeli, pierzgę, pyłek pszczeli, a zajmowanie się ich produkcją może być zajęciem zawodowym, zarobkowym czy hobbystycznym. Z zamiłowania do natury i owadów oraz z pietyzmu do rodzinnej tradycji powstała pokaźna kolekcja pasjonata pszczelarstwa p. Andrzeja Krzaka, który udostępnił naszej placówce swój imponujący zbiór prezentowany na wystawie zatytułowanej „Trzy wieki pszczelarstwa na Opolszczyźnie -kolekcja p. Andrzeja Krzaka”, która została uroczycie otwarta w dniu 14 maja. A. Krzak ukończył studia z elektrotechniki i informatyki na Uniwersytecie Opolskim oraz informatykę na Politechnice Częstochowskiej. Związany z Olesnem poprzez swoją pracę nauczyciela w ZSZ. Mieszka w Rudnikach, gminie słynącej z pięknego i różnorodnego krajobrazu, zaś mnogość lasów i pól pozwala pszczołom wytwarzać wysokiej jakości miód. Para się pszczelarstwem prowadząc Gospodarstwo Pasieczne „Maja”, które dziedziczone jest od pokoleń. Dzięki szczególnym warunkom klimatycznym oraz unikatowej agrokulturze Załęczańskiego Parku Krajobrazowego miody te wyróżniają się wyjątkowym smakiem, kolorytem oraz konsystencją oraz walorami leczniczymi. Złocisty płyn pozyskuje starymi, tradycyjnymi metodami, rozlewając je w taki sposób, aby nie utraciły cennych składników. Jego miody rudnickie, wpisane w 2010 r. na listę produktów tradycyjnych, to prawdziwy „pokarm bogów”, zostały więc przyjęte do grona producentów z naszego regionu „Opolskie ze smakiem”. Gospodarstwo pasieczne „Maja” było jednym z założycieli Klastra Dobrej Żywności „Oleski Koszyk” w 2013 r. A. Krzak opowiedział o swojej imponującej kolekcji prezentującej ule, wśród których wyróżnia się stary ul wykonany z plecionej słomy, kószki -ule w kształcie kopuły czy stożka, ul figuralny, wirówki do miodu, podkurzacze pszczelarskie, topiarki do wosku pszczelego, kombinezony pszczelarskie oraz bardzo bogata literatura o tematyce pszczelarskiej w języku polskim, niemieckim, rosyjskim, francuskim i angielskim z XIX w., z okresu międzywojennego, na czele z fragmentem niemieckiej publikacji z ok. 1603r. !
Otwarcie wystawy uświetnili swoją obecnością: starosta oleski Roland Fabianek, wicestarosta Stanisław Belka, wójt Gminy Rudniki Mariusz Stanek, prezes Zarządu Stowarzyszenia Klaster Dobrej Żywności „Oleski Koszyk” Krystyna Preś, naczelnik Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Renata Płaczek -Zielonka, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej w Oleśnie Ewa Janiszewska-Dandyk, dyrektor Środowiskowego Domu Samopomocy w Sowczycach Katarzyna Balcerzak, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Oleśnie Marlena Szulc, dyrektor ZSZ w Oleśnie Horst Chwałek, dyrektor Oleskiej Biblioteki Publicznej Ilona Gnacy, przewodnicząca Rady Seniorów Maria Mitrenga, zastępca przewodniczącego Oddziału Rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Anna Mysiakowska, klasa II b ZSZ, która wręczyła swojemu wychowawcy-p. Andrzejowi Krzakowi kwiaty oraz list gratulacyjny. Każdy z uczestników spotkania otrzymał miód z pasieki „Maja”, a poczęstunek dla gości ekspozycji wyróżniał smakowity miodownik upieczony przez żonę autora wystawy-Panią Natalię Krzak oraz degustacja miodu rudnickiego z pasieki A. Krzaka. Wystawa czynna do 28 czerwca. ZAPRASZAMY