W dniu 9 lutego 2023 r. w Oleskim Muzeum Regionalnym została otwarta wystawa: „Spotkanie z Boliwią na zdjęciach Joanny Szczepańskiej”. To kolejna wystawa fotografii podróżniczki, oceanografa i geofizyka, Joanny Szczepańskiej, która w ubiegłym roku prezentowała w muzeum ekspozycję poświęconą Mongolii. Boliwia to najbardziej indiański kraj świata, bo ma największy spośród wszystkich krajów Ameryki Południowej odsetek ludności indiańskiej- ponad 50%. Boliwia jest kolorowa, kolorowe są spódnice i chusty niskich kobiet o okrągłych kształtach i indiańskich rysach twarzy. Kolorowe są sprzedawane na ulicznych straganach owoce i gazowane napoje, kolorowe są szyldy niewielkich sklepików i kolorowe są elewacje budynków. Jednak rzeczywistość jest tam już mniej kolorowa.
Oficjalna nazwa tego kraju to Wielonarodowe Państwo Boliwia. To kraj śródlądowy położony w środkowo-zachodniej części Ameryki Południowej. Na zachodzie tego państwa wznoszą się Andy z formacjami półpustynnymi. Boliwia jest najwyżej położonym i najtrudniej dostępnym krajem Ameryki Łacińskiej dlatego zwana jest Tybetem Ameryk. Na wschodzie rozciąga się Nizina Boliwijska z klimatem podrównikowym, lasami równikowymi i sawanną. Żyją tam jaguary, pumy, kajmany, tapiry i wiele gatunków małp. Na zdjęciach Joanny Szczepańskiej zobaczymy stolicę La Paz z gąszczem kabli elektrycznych, tradycyjnie ubrane Boliwijki i przepiękne krajobrazy jak chociażby jeziora Titicaca położonego na północnym krańcu Boliwii, przy granicy z Peru. Uznawane jest za największe i najwyżej położone żeglowne jezioro świata. Razem z rzekami Amazonii stanowi powód dla którego w Boliwii jest marynarka wojenna! Tak, tak! Boliwia nie ma dostępu do żadnego oceanu ani morza, jest krajem całkowicie otoczonym lądem, a posiada marynarkę wojenną. Południowe krańce Boliwii są ubogie w wodę i słabo zaludnione. Znajdują się tam pozostałości po dwóch wielkich jeziorach, położonych na obszarze płaskowyżu Altiplano w Andach, na wysokości 3656 metrów n.p.m. Salar de Uyuni, to największe na świecie solnisko o powierzchni ponad 10 500 km², pozostałość po prehistorycznym jeziorze, które wyschło ukazując białe pokłady soli, formacje skalne i porośnięte kaktusami wysepki. Znajduje się tam ponad 10 miliardów ton soli! A w pobliżu są nawet hotele zbudowane z bloków soli. Co roku, w styczniu i lutym, padające obficie deszcze pokrywają dno solniska niewielką warstwą wody tworząc swoiste „lustro”. Zwierzęta jakie tam można spotkać to vikunie, dzicy przodkowie udomowionej dziś alpaki, zwanej andyjskim wielbłądem, uważane za święte zwierzę przez Inków, dlatego wizerunek tego zwierzęcia umieszczono w herbie Peru. Na zdjęciach zobaczymy także quinoę, czyli komosę ryżową – roślinę, którą z łatwością można nazwać super-jedzeniem! To pseudozboże bogatsze jest od innych ziaren w prawie każdy minerał czy witaminę, oprócz glutenu (tego nie zawiera). Pola, na których rośnie quinoa są bajecznie kolorowe!
W Boliwii mieszka niecałe 12 milionów ludzi. Około 3/4 ludności zamieszkuje Andy, zwłaszcza obszary powyżej 3000 m n.p.m. 70 % mieszkańców to wyznawcy katolicyzmu, 13,5% ewangelikalizmu. Urzędowym językiem w Boliwii jest hiszpański, ale oprócz niego funkcjonuje również 36 uznawanych przed administrację języków lokalnych. Walutą jest boliviano, dzielone na 100 centavos. Konstytucyjną stolicą jest zabytkowe miasto Sucre, jednak faktyczną siedzibą władz centralnych jest La Paz. To drugie, po Canta Cruz, największe miasto i zarazem aglomeracja boliwijska – razem z przyległościami żyją w niej ponad 2 miliony osób. Jest najwyżej położoną stolicą na świecie, ponad 3500 metrów nad poziomem morza. Znajduje się tam dużo niewykończonych domów, bo wtedy właściciel nie płaci podatku. Tereny obecnej Boliwii zamieszkiwały od 20 000 lat ludy kultury prekolumbijskiej. Od XIV w. rolnicza ludność Ajmara była stopniowo wchłaniana przez imperium Inków, ale mimo kolonizowania terytorium przez napływowych Indian Keczua, zachowała własny język i kulturę. W latach 1533-1538 obszar obecnej Boliwii podbili hiszpańscy konkwistadorzy, początkowo stanowił on część Wicekrólestwa Peru i był określany jako Górne Peru. 6 VIII 1825 r. Boliwia stała się niepodległym państwem jako Republika Bolivara. Przywódca rewolucji generał Simon Bolívar był pierwszym prezydentem republiki oraz autorem jej konstytucji (1826 r.), która miała być wzorem dla innych młodych państw południowoamerykańskich. Od przywódcy ruchu rewolucji południowoamerykańskiej – Bolivara wywodzi się nazwa tego państwa. Obecnie Boliwia jest republiką prezydencką. Na tle innych państw Ameryki Południowej kraj ten wypada słabo pod względem rozwoju gospodarczego. Kluczowe elementy gospodarki narodowej to przemysł wydobywczy (cyna, gaz ziemny, lit- 2 największe zasoby na świecie)) oraz rolnictwo. W Boliwii często dochodzi do niepokojów społecznych i politycznych, których przyczyną jest niewydolna gospodarka, amerykańska wojna narkotykowa oraz bieda, bezrobocie i brak praw obywatelskich. 58% mieszkańców żyje w slumsach. Protesty, demonstracje i marsze (głównie pokojowe) są więc stałym elementem krajobrazu tego kraju. Wiele fotografii na wystawie prezentuje legendarne stroje Boliwianek. Rdzenne mieszkanki kraju z plemienia Ajmarów nazywane są cholitami. Styl ich ubioru łączy dwa światy europejskich najeźdźców, spódnice są wzorowane na stylu hiszpańskim, zaś nakrycia głowy są w duchu angielskich męskich kapeluszy. Mężczyźni i kobiety nagminnie noszą tradycyjne meloniki. W przypadku kobiet – wskazują na stan cywilny właścicielek. Jeśli przechylone są na bok głowy, oznaczają stan panieński, jeśli natomiast znajdują się na jej czubku, świadczą o tym, że kobieta jest zamężna. Kolory i fasony kapeluszy różnią się w zależności od regionu. Jednym z najważniejszych przejawów boliwijskiej kultury jest tkactwo, sztuka, która obecnie przeżywa odrodzenie, bowiem rolnictwo w kraju podupada i mieszkańcy, sprzedając lokalne wyroby turystom, zapewniają sobie minimum egzystencji. Symbolem stroju boliwijskich kobiet jest pollera, wielowarstwowa spódnica noszona przez Boliwijki pochodzenia indiańskiego. Pierwotnie był to strój hiszpańskich chłopek, który narzucany był rdzennym mieszkankom Boliwii przez władze kolonialne. Obecnie pollera jest przejawem dumy z własnego pochodzenia i korzeni. Pollery są wykonane z wełny lub bawełny i bardzo kolorowe. Dominują, zwłaszcza na wsiach, rodziny wielopokoleniowe mieszkające pod jednym dachem. Taka poszerzona rodzina jest dużym oparciem dla jej członków. W miastach częściej spotyka się rodziny jednopokoleniowe (mąż, żona, dzieci). Stosunki społeczne są dość sformalizowane. Ważnym elementem boliwijskiej etykiety jest też gościnność i hojność. Bardzo popularny jest karnawał w Ameryce Południowej. Podczas karnawału w Boliwii można dosłownie, zapłacić za spełnienie swoich życzeń na cały przyszły rok! Sprzedają tam „marzenia”, a kupujący komponując swoją listę marzeń, kupują tokeny, które je reprezentują, zabierają je do domu, stawiają na wyeksponowanym miejscu, zapalają świeczkę, wymawiając „zaklęcie” i czar działa!
Otwarcie tej kolorowej i egzotycznej wstawy swoją obecnością zaszczycili: sekretarz Gminy Olesno Janusz Wojczyszyn, naczelnik i zastępca naczelnika Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Oleśnie Renata Płaczek-Zielonka i Bogusława Szychowska, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Elżbieta Hadaś, dyrektor Środowiskowego Domu Pomocy Społecznej w Sowczycach Katarzyna Balcerzak, dyrektor Oleskiej Biblioteki Publicznej Ilona Gnacy, dyrektor PSP nr 3 Agnieszka Grajcar, dyrektor PSP nr 1 Adam Adamski, przewodniczący Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Kryspin Nowak, przewodnicząca Rady Seniorów Maria Mitrenga, prezes Koła Olesno Polskiego Związku Niewidomych Adrian Dragon, Mariola Flank- media powiatu oleskiego oraz uczniowie kl. VII z PSP nr 1 z nauczycielem Waldemarem Królem. Wystawa czynna do 24 marca 2023 r. ZAPRASZAMY