Noc Muzeum w jubileuszowym kościele św. Anny w Oleśnie

 8 maja 2018 r. odbyła się Noc Muzeów w wyjątkowym, wręcz metafizycznym miejscu, w jubileuszowym kościele św. Anny w Oleśnie,   obchodzącym   jubileusz 500-lecia swojej konsekracji.  Ten cud oleskiej architektury pretenduje do zaszczytnego tytułu Pomnika Historii. Jest niewątpliwie  pomnikiem kunsztu ludzkich rąk i talentu, ale także pomnikiem kontemplacji Absolutu w sztuce i pięknie stworzenia. Ten unikat na skalę ogólnopolską w pełni zasługuje na zaszczytne miano Pomnika Historii, o które  skwapliwie  zabiega samorząd miejski wraz  z parafią Bożego Ciała.

Pątniczy kościół pw. św. Anny wyrosły wśród lasów gęsto okalających Olesno, jawi się jako jeden z najpiękniejszych drewnianych obiektów sakralnych nie  tylko na Śląsku, ale także w kraju. Jest najoryginalniejszym kościołem spośród zachowanych drewnianych obiektów kultu  religijnego w Polsce,  ze  względu na unikatową kreację architektoniczną – oryginalność planu i układu przestrzennego.   Kompozycja pomieszczeń oraz rzut poziomy części dobudowanej do kościoła w XVII w. nie  znajduje analogii wśród zachowanych  drewnianych obiektów sztuki sakralnej, nie tylko  na Śląsku, ale także  na innych obszarach Polski. Kościół ma średniowieczny rodowód i legendarne korzenie. Jego powstanie  związane jest  z podaniem  o cudownie uratowanej z rąk zbójców dziewczynie Annie za przyczyną Babki Chrystusowej, której podobizna zawieszona została onegdaj przez św. Jadwigę Śląską na wysokiej sośnie. Już w 1444 r. wzniesiono  niewielki, drewniany kościółek zbudowany wokół owej sosny, której obcięto wierzchołek i  konary, a pień  do dzisiaj podtrzymuje ołtarz główny. W 1518 r.  rozbudowano kościół, którego szczególną ozdobę stanowił tryptyk z pocz. XVI w.  „Wielka Święta Rodzina” przypisywany mistrzowi Jakubowi, naśladowcy Wita Stwosza. Największą świętość oleskiego sanktuarium stanowi  późnogotycka figura Świętej Anny Samotrzeć z przełomu  XV i  XVI w. W latach 1669-1670  kościół został powiększony o cześć centralną  na planie róży, która stała się  inspiracją  kreacji architektonicznej tego kościoła. Kształt jego  części centralnej jest symbolem heraldycznym i swoistą transpozycją na język architektoniczny herbu miasta Olesna, w którym widnieje połowa kwiatu róży. Jest także nawiązaniem  do niemieckiej nazwy miasta – Rosenberg, która pojawiła się w dokumentach na pocz. XIV w.  Powstał  osobliwy obiekt sakralny wyróżniający się  teatralnością  programu architektonicznego, który przejawia się w jego unikatowym kształcie złożonym  z trzech członów. Najstarsza część to jakby korzenie połączone jedenastometrowym przejściem – łodygą z pięcioma płatkami-kaplicami tej swoistej architektonicznej róży. Część centralna nie jest  wytworem sztuki ludowej w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz dziełem wysoko wykwalifikowanych mistrzów. Dlatego ta świątynia określana mianem „oleskiej róży zaklętej w drewno”  jest zabytkowym reliktem naszego najdawniejszego dziedzictwa kulturowego. Wrośnięta korzeniami pradawnej sosny „oleska róża zaklęta w drewno”, architektoniczna perła Opolszczyzny jest żywym   pomnikiem wiary, miłości  i estetycznej wrażliwości naszych przodków. Od ponad 500  lat  urzeka  swoją historią, architekturą i  wyjątkowym  klimatem.    Jest jak drogocenny klejnot, skarb dany w depozyt Oleskiej Ziemi. Kościół pw. Świętej Anny, dzięki nadzwyczajnemu układowi przestrzennemu  posiada szczególne znaczenie kulturowe. O jego wybitnej roli pisały autorytety:

Prof. Tadeusz Chrzanowski:

„Kościół św. Anny jest obiektem w swej oryginalności wysuwającym się na czoło nie tylko śląskich, ale i wszystkich polskich zabytków drewnianych z tego czasu, dziełem odpowiadającym w pełni barokowej idei architektury symbolicznej”.

Stanisław Wasylewski:

„Kościół pątniczy w Oleśnie to niezawodnie jedna z najoryginalniejszych drewnianych budowli sakralnych w stylu polskim. Śmiałość, z jaką ludowy artysta porwał się na drewnianą imitację stylu centralnego i mimo oporu ludzi i dębów doprowadził ją do końca, nie powinna dziwić. Marcin Snopek był Ślązakiem. Jak natomiast wygląda Agia Sofia w Konstantynopolu czy słynna kaplica akwizgrańska, wyrażona w przyciesiach dębowych i dylach sosnowych – o tym zamarzył Marcin Snopek w Gliwicach, i stworzył w Oleśnie jedno z najśmielszych dzieł, jakie zna polska architektura ludowa. To już nie kościółek, lecz cała ich grupa, cała kaskada kaplic w jedno domostwo związana. Jadąc szosą ku miastu od Gorzowa można od razu odróżnić dwie partie: kościółek pierwotny, starowinka typowa, z wieżą strzelistą w słup, dach namiotowy, soboty dokoła. A tuż przy nim budowla druga, o bardzo oryginalnym kształcie w stylu centralnym, trzonem jej jest sześciobok, z którego jak liście róży wykwitują promienie kaplic w liczbie pięciu”.

Herbert Dienwiebel:

„Ukoronowaniem wszystkich kościołów drewnianych z przybudówkami jest kościół św. Anny w Oleśnie”.

Wniosek o uznanie za Pomnik Historii kościoła odpustowego pw. św. Anny w Oleśnie:

„Kościół św. Anny w Oleśnie jawi się jako szczytowy, kulminacyjny wręcz punkt rozwoju architektury sakralnej drewnianej o funkcji odpustowej. Analiza pod kątem poszukiwania form analogicznych wykazuje, że nie ma podobnego, a nawet zbliżonego pod względem formalnym kościoła”.

Trudno się dziwić, że na okładce znaczącej monografii  o drewnianym budownictwie w Polsce Grażyny Ruszczyk  Drewno i architektura, umieszczono zdjęcie wnętrza części centralnej oleskiego kościoła św. Anny Ten najzaszczytniejszy zabytek Olesna  jest  celem pątników i turystów,  z kraju i z zagranicy, którzy licznie odwiedzają  to magnetyzujące miejsce. Wstępowali w progi tego kościoła znakomici goście: Jego Eminencja kardynał Marian Jaworski, Jego Eminencja kardynał Stanisław Nagy, nuncjusz apostolski w Polsce  abp Celestino Migliore, osobisty fotograf papieża Jana Pawła II Arturo Mari, prof. Józef Stasiński, prof. Zenon Błądek, konsul generalna Węgier Adrienne Körmendy, parlamentarzyści i  profesorowie.

Kościół ten to nie tylko cud architektury ale także sfera sacrum. Od początku   był postrzegany przez ludzi wiary jako  miejsce nadprzyrodzone i takim pozostał do dzisiaj. Bogactwo doznanych cudów, wysłuchanych modlitw  prowokuje do nowego spojrzenia na nasz największy skarb, jakim jest kościół św. Anny. Zachęca do podjęcia trudu zrozumienia fenomenu tego wręcz nadprzyrodzonego  miejsca, będącego swoistym trofeum artyzmu i wiary.

Na spotkanie z sanktuarium  św. Anny przybyło bardzo wielu zainteresowanych. Z dziejami kościoła zapoznała uczestników dyrektor muzeum w Oleśnie.  A szczegółową  historię tego kościoła znajdziemy w książce autorstwa E.  Cichoń i M.  Dedyka, która niebawem pojawi się na lokalnym rynku wydawniczym.

Oleskie Muzeum Regionalne dziękuję za liczne przybycie na tegoroczną Noc Muzeów.

Ewa  Cichoń